Każdy doświadczony podróżnik wie, że sztuka pakowania to umiejętność wyboru tego, co naprawdę niezbędne. Zbyt ciężki plecak czy rzeczy wylewające się z walizki na każdym kroku mogą zamienić nawet najprzyjemniejszą wyprawę w męczarnię. Zwłaszcza, jeśli nie spędzasz całego wyjazdu w jednym miejscu – a często zmieniasz hostele.
Po latach podróżowania (w niemalże każdym stylu!) możemy śmiało powiedzieć, czego NIE musisz już zabierać ze sobą w podróż. Oto lista top 5 rzeczy, które śmiało możesz zostawić w domu - zyskując tym samym więcej miejsca na pamiątki 😉 ale przede wszystkim swobodę ruchów!
Zbyt wiele par butów (i eleganckie buty)
Buty to jedne z najcięższych elementów bagażu. A prawda jest taka, że na większość podróży wystarczą maksymalnie… dwie pary: wygodne buty na co dzień (typu adidasy, dobrze trzymające kostkę) i jedna para szybkoschnących sandałów lub klapek, które będziesz mógł_mogła zakładać pod prysznic czy na terenie hostelu.
Oczywiście, że wszystko zależy od typu Twojej podróży – i że na trekking będą Ci potrzebne odpowiednie buty w teren… ale to wszystko! Nawet, jeśli w trakcie wyprawy planujesz romantyczne kolacje czy imprezy – pomyśl, czy naprawdę opłaca się nosić w plecaku dodatkowy ciężar dla tej jednej czy dwóch okazji?
Za dużo ubrań (albo źle dobrane ubrania)
Ile razy zdarzyło Ci się wrócić z wakacji i wyciągać z bagażu ani razu nie założone rzeczy? Pakowanie się "na wszelki wypadek" rzadko kiedy jest dobrym pomysłem, szczególnie dla podróżnika z ograniczonym budżetem, a tym samym – z ograniczonym bagażem. W trakcie pakowania postaw na ubrania, które można łatwo łączyć, nosić na cebulkę, są z przewiewnych i szybko schnących materiałów. Dodatkowy plus za „niegniotliwość”. 😉
Mniej znaczy więcej również w przypadku ubrań – my stawiamy na pranie w podróży na rzecz lżejszego plecaka! Jeśli nie lubisz robić prania w rękach, mamy dobrą wiadomość – w wielu hostelach są pralki (a czasem i suszarki) na monety, które za niewielkie pieniądze oferują odświeżenie garderoby.
Proszek do prania (i płyny do każdego celu osobno)
No właśnie – skoro już jesteśmy przy praniu… naprawdę nie musisz zabierać ze sobą specjalnego proszku! Jeśli będziesz korzystać z pralni na monety – bardzo prawdopodobne, że będzie w niej można za symboliczny „grosz” kupić jednorazową saszetkę z detergentem. A jeśli będziesz prać w rękach – wystarczy hostelowe mydełko czy płyn pod prysznic.
Co więcej – zamiast zabierania ze sobą pełnych pojemności kosmetyków, postaw na mniejsze opakowania i wielofunkcyjność. Krem do ciała może być jednocześnie kremem do rąk, a żel do ciała – żelem do twarzy, a czasem i szamponem. Jeśli Twoja skóra nie jest bardzo wymagająca, możesz zaoszczędzić sporo miejsca w bagażu.
Książki i przewodniki papierowe
Choć czytanie w podróży to idealny sposób na relaks, będziemy szczerzy – książki są ciężkie i zajmują dużo miejsca. Rozważ e-booki lub aplikacje do czytania (albo słuchania książek) na swoim smartfonie czy tablecie. Pozwoli Ci to zabrać całą bibliotekę bez dodatkowego ciężaru. Więcej o możliwościach (i plusach czy minusach każdej z opcji) pisaliśmy tu:
Niepotrzebne gadżety elektroniczne
Chociaż kuszące może być zabranie wszystkich możliwych urządzeń, z których lubisz korzystać na co dzień – zastanów się, które z nich są naprawdę niezbędne. Czy naprawdę potrzebujesz laptopa, tabletu i e-booka? W większości przypadków smartfon z dobrą baterią wystarczy do większości zadań, od nawigacji, przez robienie zdjęć, aż po komunikację. Dzięki temu unikniesz nie tylko dodatkowego ciężaru, ale też zmniejszysz ryzyko kradzieży. No, chyba, że jesteś profesjonalnym fotografem – wtedy to inna sprawa!
_
Radość z podróży zaczyna się w momencie, gdy stawiasz pierwszy krok za próg – upewnij się, że nie zabierasz ze sobą całego swojego domowego życia. Wybieraj mądrze, pakuj lekko i ciesz się pełnią przygody!
